Formalnie ogłoszenie upadłości konsumenckiej wobec przedsiębiorcy nie może mieć miejsca. Już z samej nazwy wynika, że ten rodzaj upadłości dotyczy osób nieprowadzących działalności gospodarczej (konsumentów), a nie przedsiębiorców. To, że osoba prowadząca działalność gospodarczą nie może złożyć wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej nie oznacza jednakże, że stoi ona na straconej pozycji w zakresie możliwości uzyskania oddłużenia.
Po pierwsze, osoba taka ma możliwość oddłużenia w trybie przewidzianym w art. 369 Prawa upadłościowego. Pozwala on na oddłużenie aktywnie działającego przedsiębiorcy podobnie jak ma to miejsce w przypadku konsumenta. Postępowanie takie jest jednak bardziej złożone i podstawowym warunkiem jego dopuszczalności jest posiadanie przez zadłużonego przedsiębiorcę majątku pozwalającego na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego i należności wierzycieli. Do wniosku upadłościowego załączyć wówczas należy dowód uiszczenia zaliczki na wydatki w toku postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości (w wysokości jednokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za III kwartał roku poprzedniego (a więc ponad sześciu tysięcy zł), a ponadto dowód wniesienia opłaty sądowej od wniosku w kwocie 1000 zł. Jest to więc postępowanie mniej atrakcyjne niż postępowanie dotyczące upadłości konsumenckiej, gdzie wnioskodawca ponosi jedynie koszt w postaci opłaty sądowej od wniosku i to w niższej kwocie – 30 zł.
Po drugie, przedsiębiorca w każdej chwili może zakończyć prowadzoną działalność gospodarczą i złożyć – już jako konsument – wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Zalety oddłużenia w trybie konsumenckim są oczywiste:
- niższe koszty postępowania;
- brak wymogu posiadania majątku;
- szybsza i mniej skomplikowana procedura.
Ogłoszeniu upadłości konsumenckiej nie przeszkadza fakt, iż zadłużenie powstało (w całości albo części) w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. Długi wynikające z działalności gospodarczej (w tym zobowiązania wobec ZUS i urzędu skarbowego) podlegają umorzeniu w ramach postępowania konsumenckiego. Co ważne, począwszy od 24 marca 2020 r. przeszkodą w ogłoszeniu upadłości konsumenckiej byłego przedsiębiorcy nie będzie zaniechania złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w trybie przewidzianym dla przedsiębiorców w terminie 30 dni od popadnięcia w stan niewypłacalności przez przedsiębiorcę. Wymóg ten był podstawą do oddalenia bardzo znacznej liczby wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej byłych przedsiębiorców. Mało który przedsiębiorca wiedział o istnieniu tego obowiązku, a ponadto termin 30 dni na zgłoszenie wniosku o upadłość przedsiębiorcy był zbyt krótki do jego dochowania. Przedsiębiorcy częstokroć mieli problemy z dostrzeżeniem, że faktycznie popadli już w stan niewypłacalności. Nawet jeśli widzieli takie zagrożenie, wierzyli częstokroć, że przejściowe problemy uda im się pokonać oraz uratować miejsca pracy podwładnym, przez co padali ofiarami tej kalkulacji – nieudana próba ratowania przedsiębiorstwa prowadziła w efekcie do upływu 30-dniowego terminu na zgłoszenie przedsiębiorcy do upadłości. Sankcją tego zaniechania było zamknięcie byłemu przedsiębiorcy drogi do upadłości konsumenckiej. Sytuacja ta zmieniła się diametralnie od 24 marca 2020 r., realnie otwierając byłym przedsiębiorcom możliwość skorzystania z upadłości konsumenckiej.
Co ważne, sprostować należy krążący w Internecie mit, mówiący, że osoba, której wniosek o ogłoszenie konsumenckiej został przez sąd oddalony, nie może złożyć kolejnego wniosku przez kolejne 10 lat. Jest to pogląd mijający się z prawdą i warto mieć świadomość jego upowszechniania przez środowiska sprzyjające interesom wierzycieli – zwłaszcza, że w świetle bardzo korzystnej dla byłych przedsiębiorców nowelizacji prawa upadłościowego interesy te stały się mocno zagrożone.
Utrata własnego biznesu zawsze jest bolesna, jednakże perspektywa uwolnienia od postępowań komorniczych, zaprzestania naliczania odsetek oraz - finalnie - uzyskania oddłużenia, jest na tyle atrakcyjna, by przedsiębiorcy zmagający się z poważnymi problemami finansowymi rozważyli jej przeprowadzenie. Praktyka pokazuje, iż osoby takie radzą sobie dalej bezproblemowo na rynku pracy, znajdując zatrudnienie w branży, w której prowadzili dotychczas działalność gospodarczą.
Upadłość konsumencka - wszystkie wpisy
Chcesz porozmawiać o współpracy?
Napisz do nas na: