Kredytów hipotecznych powiązanych z dolarem zawarto znacznie mniej niż analogicznych kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim. Nadal daje to jednak tysiące „dolarowiczów”, których banki uwikłały w nieuczciwe umowy kredytowe.
Czym różnią się kredyty hipoteczne nieuczciwie powiązane z dolarem od tych nieuczciwie powiązanych z frankiem szwajcarskim? W gruncie rzeczy – z punktu widzenia szans powodzenia pozwu – niczym. Inna jest co prawda waluta, przy pomocy której banki generują dodatkowy nieuczciwy zysk kosztem kredytobiorców, inna stopa bazowa oprocentowania kredytu. Nadal jednak są to kredyty w swej istocie złotowe, przy których to bank samodzielnie decyduje o wysokości zobowiązań kredytobiorców. Ile bowiem znaczy to, że kredytobiorca wie, że ma spłacić w danym miesiącu 300 dolarów, czy 300 franków szwajcarskich, jeśli wpłaty zmuszony był dokonać w złotych polskich i to bank samodzielnie decydował ile złotych polskich wart jest w danym momencie dolar czy frank? O tym więc ile złotówek w danym miesiącu pobranych zostanie od kredytobiorcy tytułem spłaty kredytu decydował samodzielnie bank. W przypadku kredytów denominowanych w dolarze bank decydował również samodzielnie ile złotych wypłacić kredytobiorcy tytułem zaciągniętej umowy. Przeważnie była to kwota niższa, niż ta, o którą kredytobiorca wnioskował we wniosku kredytowym i której otrzymania spodziewał się w chwili zawierania umowy kredytowej. Prowadziło to do napiętych i nieprzyjemnych dla kredytobiorców sytuacji, w których na gwałt musieli oni pozyskiwać różnicę pomiędzy środkami oczekiwanymi a tymi wypłaconymi im przez bank, celem sfinansowania całej ceny zakupu kredytowanej nieruchomości.
„Dolarowicz” – kredytobiorca, z którym bank zawarł nieuczciwy kredyt powiązany z dolarem, może więc dochodzić takiej samej ochrony prawnej jak frankowicz.
Co istotne, wahania kursu dolara amerykańskiego były niemal tak potężne jak wahania kursu franka szwajcarskiego, dając porównywalną skalę strat poniesionych przez osoby, które posiadają lub spłaciły już kredyt denominowany w dolarze lub kredyt indeksowany do dolara.
Dolarowicze stają przed tymi samymi dylematami, co frankowicze, zastanawiając się czy upomnieć się o swoje prawa na drodze sądowej. Nasza kancelaria oferuje nieodpłatną analizę tego czy umowa kredytu powiązanego z dolarem zawiera nieuczciwe klauzule przeliczeniowe dające podstawę do podważenia takiej umowy. Obsługujemy Klientów z całej Polski, koncentrując się jednak na Wielkopolsce. Sądem właściwym do rozpoznania sporu o kredyt dolarowy (posługiwanie się tym pojęciem stanowi tu uproszczenie, gdyż mówimy o kredytach złotowych, powiązanych jedynie z dolarem) wszczynanego przez kredytobiorców z Wielkopolski będzie odpowiednio:
- Sąd Okręgowy w Poznaniu (I Wydział Cywilny, XII Wydział Cywilny lub XVIII Wydział Cywilny) – jeśli zamieszkują w okolicach: Gniezna, Grodziska Wielkopolskiego, Mosiny, Murowanej Gośliny, Nowego Tomyśla, Poznania, Stęszewa, Szamotuł, Śremu, Środy Wielkopolskiej, Tarnowa Podgórnego, Wolsztyna, Wrześni.
- Sąd Okręgowy w Poznaniu XIII Zamiejscowy Wydział Cywilny w Lesznie – jeśli zamieszkują w okolicach: Gostynia, Kościana, Leszna, Rawicza.
- Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny w Pile – jeśli zamieszkują w okolicach: Chodzieży, Piły, Trzcianki, Wągrowca, Złotowa.
- Sąd Okręgowy w Koninie – jeśli zamieszkują w okolicach: Koła, Konina, Słupcy, Turku.
- Sąd Okręgowy w Kaliszu – jeśli zamieszkują w okolicach: Jarocina, Kalisza, Kępna, Krotoszyna, Ostrowa Wielkopolskiego, Ostrzeszowa, Pleszewa.
Zachęcamy do współpracy w przedmiocie dochodzenia zwrotu należnych Państwu środków. Szanse powodzenia pozwu dolarowego są bardzo wysokie, tym bardziej w obrębie apelacji poznańskiej. Tu zastrzec należy, że apelacje od wyroków Sądu Okręgowego w Kaliszu rozpatrywane są przez Sąd Apelacyjny w Łodzi, który historycznie orzekał nieco mniej korzystnie dla kredytobiorców niż Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Aktualnie natomiast nie powinno to mieć znaczenia i niezależnie od miejsca rozpoznawania sporu kredytobiorca ma bardzo wysokie szanse powodzenia w sporze z bankiem.
Chcesz porozmawiać o współpracy?
Napisz do nas na: