Orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach frankowych ewoluowało. W ostatnich latach jasnym było już, że klauzule przeliczeniowe umożliwiające bankowi przeliczanie wartości zobowiązań stron umowy kredytowej według własnych tabel kursowych są abuzywne – a więc nieuczciwe i niedozwolone. Sąd Najwyższy pozostawał jednak rozdarty co do konsekwencji jakie nieuczciwość tych postanowień ma na treść całej umowy kredytowej. W części orzeczeń Sąd Najwyższy skłaniał się ku nieważności umów kredytów frankowych, w części zaś za jedynie ich „odfrankowieniem” – a więc usunięciem z umowy wszelkich odwołań do waluty obcej. Pojawiały się również pojedyncze niechlubne orzeczenia, w których – wbrew jasnym wytycznym Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – Sąd Najwyższy twierdził, że nieuczciwe odwołania do tabel kursowych banku można zastąpić np. odwołaniem do kursu średniego NBP.
Poza powyższymi wątpliwościami, w orzecznictwie podnoszono także inne – dotyczące m.in. dopuszczalności dochodzenia przez bank wynagrodzenia za korzystanie przez kredytobiorców z kapitału banku, dopuszczalności waloryzacji kwoty kapitału udostępnionego przez bank, do którego zwrotu zobowiązani są kredytobiorcy po ustaleniu nieważności umowy, a także tego jak liczyć bieg terminu roszczeń banku względem kredytobiorcy wynikających z nieważności umowy kredytowej.
W wyżej nakreślonym stanie rzeczy Sąd Najwyższy doszedł do wniosku, że koniecznym jest ujednolicenie orzecznictwa i wydanie uchwały przez pełen skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która stanowić będzie jasny drogowskaz dla sądów polskich co do orzekania w sprawach frankowych.
Po wielu perturbacjach i kilkukrotnym odraczaniu sprawy, Sąd Najwyższy – orzekając pełnym składem Izby Cywilnej (w praktyce część sędziów z powodów poza-merytorycznych odmówiła wzięcia udziału w posiedzeniu, nie zmienia to jednak tego, że uchwała wydana została formalnie przez pełen skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego) – wydał fundamentalną uchwałę z dnia 25 kwietnia 2024 r., w której orzekł, że:
- W razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
- W razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.
- Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.
- Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się co do zasady od dnia następującego po dniu, w którym kredytobiorca zakwestionował względem banku związanie postanowieniami umowy.
- Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia.
Uchwała powyższa ma moc zasady prawnej, co oznacza, że wiąże sądy powszechne rozpoznające spory frankowe. Uchwała jest przy tym w pełni spójna z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Dysponując jednolitym stanowiskiem TSUE oraz Sądu Najwyższego, kredytobiorcy porzucić mogą resztki lęku przed wszczęciem sporu sądowego z nieuczciwie postępującym bankiem i przed upomnieniem się o swoje racje. Ryzyka negatywnego rozstrzygnięcia sporu sądowego nigdy nie można w pełni przekreślić, natomiast jest ono w aktualnym stanie rzeczy minimalne i ograniczone w zasadzie do trafienia na niekompetentnego sędziego, który z niewiedzy lub z przekory orzeka wbrew jasnym wytycznym TSUE oraz Sądu Najwyższego.
Kredyty frankowe - wszystkie wpisy
Chcesz porozmawiać o współpracy?
Napisz do nas na: